Sejm-Wielki.pl [start]
M.J. Minakowski, Genealogy of the Descendants of the Great Sejm
Zaloguj się contact
Name Surname: 

M Kazimierz Rudzki (ID: psb.27128.1)

Koligacja (szukanie pokrewieństwa) z: najkrótsza linia przodkowie
n.p. Mieszko I, Czesław Miłosz, Maria Skłodowska-Curie, Karol Wojtyła, Bronisław Komorowski, Marek Minakowski
Dalszy związek rodzinny z potomkami Sejmu Wielkiego (poza Genealogią potomków Sejmu Wlk.)
Uwaga! Tej osoby nie ma w Genealogii potomków Sejmu Wielkiego.
Dzięki uprzejmości autora zaglądasz teraz do Wielkiej Genealogii Minakowskiego (Wielcy.pl),
która jest od niej 10-krotnie większa (1.200.000 osób),
ale korzystanie z niej kosztuje 79 zł rocznie.
Zaloguj się
Autor za swoją pracę nie bierze ani grosza z budżetu państwa. Pomóż mu!

Ranking WGM: 465.206 (top 39%), Liczba łóżek od MJM: (brak koligacji) [wyłącz kolorowanie] [?]


bohater PSB i Wiki, człowiek teatru

ilustracja

Rodzice

ilustracja
 
  • Zaloguj się
  • Urodzona prawdopodobnie w roku 1880
  • zmarła około 1942 , wiek: prawdopodobnie 62 lat.
rodzice Zaloguj się
?1880-1940
   Zaloguj się
?1880-ca 1942
|    |
2    3



|
Kazimierz Rudzki, bohater PSB, 1911-1976

śluby i dzieci, wnuki, i do prawnuków

ilustracja
  • żona (ślub: dnia 23 III 1948): Zaloguj się 1914-1986
  • Rodzeństwo, bratankowie lub siostrzeńcy/bratanice lub siostrzenice

    1. Ż Zaloguj się ?1910-1991
      ■  & Zaloguj się ?1900- dzieci | M Zaloguj się 1938-2017 |
    2. **Kazimierz **

    Uwagi

    • „Słownik biograficzny teatru polskiego 1900-1980”, t. II, PWN Warszawa 1994:

      RUDZKI Kazimierz (16 I 1911 Warszawa - 2 II 1976 Warszawa), aktor, reżyser, dyrektor teatru
      Był synem Bronisława R., właściciela firmy gramofonowej i wydawnictwa muz., i Anny ze Szklawerów, mężem Walerii Ablewskiej (ślub 23 III 1948). Maturę uzyskał w 1929 po ukończeniu Gimn. Ziemi Mazowieckiej. W 1929-32 studiował w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie (dyplom uzyskał w 1935 za pracę pt. „Przemysł muzyczny w Polsce"). W sez. 1932/33 był słuchaczem Instytutu Reduty. W 1933-34 odbywał służbę wojskową w Szkole Podchorążych Rezerwy Łączności w Zegrzu. W 1934-35 pracował w rodzinnej Fabryce Płyt Gramofonowych. W 1935-38 studiował na Wydz. Reżyserskim PIST-u; dyplom uzyskał w marcu 1938 (jako pracę dyplomową przygotował dwa akty „Żabusi"). W 1938-39 był reżyserem (np. „Szelmostw Skapena") i grał drobne role w Stołecznym T. Powszechnym pod kier. E. Poredy; w tym czasie gościnnie reżyserował komedię „W perfumerii” w T. Wołyńsko-Lubelskim im. Słowackiego. Brał udział w kampanii wrześniowej 1939; po bitwie pod Kockiem dostał się do niewoli. W obozach jenieckich przebywał do stycznia 1945; najpierw krótko w Weilburgu nad Lahną, a od sierpnia 1940 w Woldenbergu (Dobiegniewo). Uczestniczył aktywnie w obozowym życiu kulturalnym; w Weilburgu prowadził program „Czarna kawa przy piwie”, w Woldenbergu był współorganizatorem teatru (inaug. 1 I 1941), który oprócz programów lit.-rewiowych wystawiał widowiska muz. i dram., np. w jego reż. „Jajko Kolumba” (R. grał Sherlocka Holmesa) i „Zemstę"; reżyserował też przedstawienia lalkowe. Powrócił do Warszawy 8 II 1945 i współpracował b. krótko z Warsz. Szkołą Dram. J. Strachockiego. Już 23 II t.r. wyjechał do Torunia, gdzie jako p.o. dyr. przez dwa miesiące organizował T. Ziemi Pomorskiej; w końcu kwietnia został zmobilizowany, oddelegowany do Łodzi i przydzielony do Wytwórni Film. Wojska Pol. jako asystent reżysera PKF. Na sez. 1945/46 został zaangażowany do T. Wojska Pol. w Łodzi; reżyserował „Wesele Figara” (14 XII 1945), wykazując - jak zauważono - ostrożność w eksponowaniu motywu rewolucyjnego. W tym samym sez. jako reżyser i konferansjer związał się z łódz. T. Syrena. W sez. 1946/47 był (obok M. Meliny, E. Axera i J. Wyszomirskiego) w składzie kierownictwa T. Kameralnego Domu Żołnierza; zagrał tu Polidosa („Homer i Orchidea”, 1947). W Łodzi przebywał do 1948, ale często wyjeżdżał gościnnie do innych miast. W 1946 w Starym T. w Krakowie grał Sherlocka Holmesa („Jajko Kolumba") i reżyserował „Życie kręci się w kółko"; w 1947 w T. Miejskim w Białymstoku wystawił sztukę „Pan inspektor przyszedł”, a także wystąpił jako konferansjer krak. kabaretu Siedem Kotów, w czasie jego pobytu w Warszawie. W grudniu 1948 z T. Syrena przeniósł się z Łodzi do Warszawy; był jego aktorem i reżyserem (do końca sez. 1954/55) oraz dyr. (od 15 VII 1950 do 28 II 1954). Od 1955 do końca życia grał w T. Współczesnym. (W okresie połączenia zespołów w 1955-57 także na scenie T. Narodowego). W tym czasie występował również gościnnie w innych t. warsz.: w jubileuszowym przedstawieniu T. Syrena (z okazji dziesięciolecia tej sceny) z wielkim powodzeniem wystąpił w roli Ministra policji Fouche („Madame Sans Gene”, 1958), ponadto grał Downa („Harvey”, T. Klasyczny 1961) i Fouche („Jarmark”, T. Kameralny 1967). W Katowicach zagrał Tola („Skiz”, T. Śląski 1968). W 1971 reżyserował „Żołnierza i bohatera” w T. Ludowym w Warszawie.
      Mimo że w ciągu dwudziestu lat występów na scenach warsz. zagrał niewiele ponad dwadzieścia ról, był aktorem b. znanym i popularnym. Sprawiły to jego występy na estradzie, w radiu i telewizji. Współpracę z radiem podjął jeszcze przed wojną; był recytatorem i konferansjerem; w 1934 brał udział w wieczorze satyryczno-poetyckim; w 1935-36 w „Podwieczorkach przy mikrofonie” transmitowanych z warsz. hotelu Bristol; w cyklu rozmów z rzemieślnikami rzadkich specjalności pt. „Od warsztatu do warsztatu"; w 1937 wziął udział w konkursie na spikerów i sprawozdawców sportowych. Po wojnie pierwszy raz stanął przed mikrofonem PR 22 II 1945 wygłaszając swój felieton o warszawiakach wracających do stolicy pt. „Odznaka za wierną służbę”. Od maja 1945 stale współpracował z radiem jako recytator, konferansjer, reżyser, najpierw w Łodzi, potem w Warszawie. Prowadził audycje estradowe, koncerty radiowe z udziałem Orkiestry Tanecznej i Orkiestry S. Rachonia, zrobił ok. stu programów „Szpilek”. Przez dwadzieścia jeden lat animował „Wesoły kramik”, w którym artyści opowiadali dawne anegdoty; przez lat czternaście w „Kwadransie dla poważnych”, nadawane arcydzieła humorystyki świat., poprzedzał swoim wstępem; przez piętnaście lat prowadził audycje dla dzieci „Uczmy się recytować”. Reżyserował też słuchowiska lit., np. powieść w odcinkach „Uliczka klasztorna”.
      Często współpracował z TV. Występował w niej, nie tylko jako aktor; był popularnym i lubianym prezenterem różnych, lekkich programów; wygłaszał własne komentarze do filmów; uczestniczył jako konferansjer w składankach satyrycznych, estradowych, debiutach piosenkarskich itp.; reżyserował i prowadził cykle programów, np. o dawnych kabaretach (Momus, Miraż, Czarny Kot i inne), o wybitnych artystach XIX i XX w.; prowadził spotkania z ludźmi teatru, baletu, filmu, cyrku, muzyki (np. „Sylwetki X Muzy”, „Wieczory przy kominku"). Wykazał się w tym swobodą i kulturą aranżacji, talentem świetnego gawędziarza.
      Był wielką indywidualnością pol. estrady, a przede wszystkim wspaniałym konferansjerem. Próbował swych sił w tej dziedzinie jeszcze jako student, a nast. w Podchorążówce, PR, Kawiarni SiM (Sztuka i Moda); dużą popularność zdobył w oflagu. W 1945 (26 XII) prowadził w łódz. Grand Hotelu koncert „Wielka odwilż” z M. Zimińska, L. Sempolińskim i od razu jako konferansjer o własnym stylu zwrócił powszechną uwagę. „Publiczność przychodziła na Zimińska, a wychodziła pod wrażeniem Rudzkiego” - stwierdził L. Sempoliński. Prowadził potem głośne programy T. Syrena: „Prawo do śmiechu” (1945), „Wgląd w rząd” (1947), „Nowe pro-rządki” (1948). Po opuszczeniu tego teatru nie porzucił estrady, występował w kabaretach: Szpak (1955), Wagabunda (wyjazdy do USA i Kanady 1957-58, ZSRR 1961, Londynu 1965), Pod Egidą (1971-74). Zasłynął jako twórca własnego, niepowtarzalnego stylu. Pisał teksty zawsze sam, starannie się przygotowywał, ale zostawiał sobie margines na improwizację. Inteligentny, bystry, łatwo nawiązywał kontakt z widownią. Prowadził dialog w sposób kameralny, wyciszony, ale swobodny i błyskotliwy, nacechowany dyskretną ironią, humorem, z umiejętnym puentowaniem dowcipów. Styl jego estradowego aktorstwa bazował na kontraście - smutnego wyglądu, powagi i precyzji w podawaniu tekstu - z komiczną lub błahą treścią wypowiedzi. „Rudzki-konferansjer to cała epoka polskiego kabaretu” - wyraził powszechną opinię A. Grodzicki.
      Należał do aktorów, o których mówi się, że grają zawsze siebie, pozostają sobą w każdej roli. Budziło to kontrowersje, ale przeważał podziw i uznanie. Zwyciężała jego silna osobowość, narzucał widzom swoją wizję postaci, swoją filozofię. Środki jakie posiadał i wypracował jako utalentowany i doświadczony konferansjer, przeniósł do teatru, przede wszystkim zasadę kontrastu. A. Wirth pisał o tym, oceniając jego teatr. rolę Knocka („Knock, czyli Triumf medycyny”, 1960): „Tylko bardzo nieliczni mogą sobie pozwolić na luksus niepełnej transformacji i pozostać sobą, grając kogoś zgoła innego. Otóż Rudzki w sztuce Romainsa daje się rozpoznać jako Rudzki znany z kabaretu, jako najlepszy konferansjer, jakiego ma polska scena. Cechuje go ten sam smutek komika, którym podbija widownię jako aktor estradowy”. Umiejętnie wykorzystywał swój oryginalny wygląd: wysoki, o długiej, smutnej twarzy, z wyróżniającym się w niej potężnym nosem i dużymi, wąskimi ustami. Miał starannie opracowany arsenał środków ekspresji, które odpowiednio selekcjonował i dozował. Cechowało go stłumienie mimiki i ostrożność ruchu. Smutną twarz potrafił jeszcze „usmutnić"; przy nieruchomej masce znaczenie miało każde lekkie wygięcie ust, drgnienie powiek, poruszenie oka, szyi. Spokojna, zazwyczaj wyprostowana postawa współgrała z dyskretnym, specyficznym dla niego systemem gestów. W przekazywaniu tekstu miał własny rytm i „ciekawy timbre głosu. Charakterystyczny sposób mówienia, dzielenia pewnych słów, nagłe przyspieszenia, pauzy, zawieszenie głosu” (S. Różewicz). Grając w teatrze, filmie, telewizji „stał się jednym z najciekawszych i najbardziej wyrafinowanych aktorów komicznych naszego teatru” - przy szerszym znaczeniu słowa komizm. Był to „wytrawny komizm niedopowiedzeń i analogii, posiadający swoje podwójne, nie zawsze komiczne dno”. Grał jak człowiek, który wie lepiej, widzi więcej, niż jego otoczenie. „Rudzki - to styl” podsumował scen. osobowość aktora K.T. Toeplitz. Obsadzany dość jednostronnie, najczęściej w rolach „zimnych” służących, oficerów, lekarzy, dyplomatów, wykazywał się intelektualnym sposobem gry, z cechami ironii, dystansu, jakąś wewnętrzną tajemniczością, nawet demonizmem. Mógł jednak ukazać niespodziewanie dla wszystkich także inne możliwości, np. swój liryzm; postaci uroczego dziwaka - Downa w „Harveyu” dał ciepło, serdeczność, pogodę, spontaniczność.
      Najważniejsze role R., prócz wymienionych, to: Kamerdyner („Zaproszenie do zamku”, 1956), Reżyser („Nasze miasto”, 1957), Hieronim („Pierwszy dzień wolności”, 1959), Sędzia („Kariera Artura Ui”, 1962), Lekarz-Kat („Król umiera, czyli ceremonie”, 1963), Jan („Hipnoza”, 1964; również w Gorzowie Wielkopolskim gościnnie), Władysław („Lekkomyślna siostra”, 1971), Mąż („Szczęśliwe wydarzenie”, 1973), Konferansjer („Gra"; ostatni raz na scenie w tej roli - 30 XI 1975). Szczególnie pozytywnie oceniono go jako Knocka, fascynującego lekarza-maniaka, który chce uporządkować świat przy pomocy medycyny.
      W dorobku swoim miał ok. dwudziestu ról filmowych; debiutował w roli por. Turka w „Eroice” A. Munka (1958); ważniejsze to: Aksamitowski - wybitna rola lekarza-szarlatana („Głos z tamtego świata”, 1962), Pułkownik Ostrowski („Pierwszy dzień wolności”, 1964), Talleyrand („Marysia i Napoleon”, 1966), Peacoock („Jak rozpętałem II wojnę światową”, 1970), Metternich („Wielka miłość Balzaka”, 1973).
      Był zamiłowanym i cenionym pedagogiem. W 1953 zorganizował i nast. został dziekanem Wydz. Estradowego PWST w Warszawie; później wykładał tu sztukę estradową na Wydz. Aktorskim (w 1966-69 dziekan tegoż Wydziału). W 1955 został powołany na stanowisko prorektora. Miał też pasję społecznika. Od 1938 był członkiem ZASP-u, potem SPATIF-u; pełnił w tej organizacji różnorodne funkcje, m.in. brał udział w pracach Prezydium, w działalności Naczelnej Rady Programowej, był delegatem do spraw Domu Aktora, kilkakrotnym przewodniczącym Komisji Zagranicznej. Często interweniował osobiście w różnych urzędach, pomagając ludziom w załatwianiu trudnych spraw. Sporadycznie uprawiał publicystykę; przez parę lat (od 1947) prowadził stałą rubrykę sportową w „Szpilkach”. Był również redaktorem książki „Dymek z papierosa” (Warszawa 1959), poświęconej dawnym kabaretom. Ceniono go i lubiano powszechnie w różnych środowiskach - jako artystę i człowieka.

      „Słownik biograficzny teatru polskiego” t. 2: teatr.2609.1
      Polski Słownik Biograficzny t. 33 str. 49: psb.27128.1

    źródła:
    - pogrzeb: http://www.cmentarzekomunalne.com.pl/mapa/
    ...

    Baza danych na stronach www.sejm-wielki.pl to drobny wycinek Wielkiej genealogii Minakowskiego, sięgającej średniowiecza, zawierającej ponad 1.200.000 osób nawzajem skoligaconych, w tym znaczną część sławnych Polaków wszystkich epok; więcej na ten temat na Wielcy.pl .
    Baza jest uzupełniana codziennie
    — bardzo proszę o nadysłanie uzupełnień na adres mj@minakowski.pl . Z góry dziękuję!


    Serwisowi Sejm-Wielki.pl patronuje Stowarzyszenie Potomków Sejmu Wielkiego, działające pod patronatem Marszałka Sejmu RP.

    Znani: literaci, malarze, muzycy, aktorzy, dziennikarze, odkrywcy, historycy, wojskowi, filozofowie, ludzie Kościoła, prawnicy, politycy: przedrozbiorowi, dziewiętnastowieczni, przedwojenni, powojenni, współcześni, parlamentarzyści II i III RP oraz PRL, uczeni (członkowie akademii nauk): nauk społecznych, nauk biologicznych, nauk ścisłych, nauk technicznych, nauk rolniczo-leśnych, nauk medycznych, nauk o ziemi

    Cytuj: Marek Jerzy Minakowski, Wielka genealogia Minakowskiego (Wielcy.pl), wydanie z 24.04.2024.
    © 2002-2024 Dr Minakowski Publikacje Elektroniczne — Regulamin, polityka prywatności i cookie
    IP: 18.119.107.96