„Słownik biograficzny teatru polskiego 1765-1965”, t. I, PWN Warszawa 1973:
SOLSKI Ludwik, właśc. Ludwik Napoleon Karol Sosnowski, inny pseud. Mancewicz (20 I 1855 Gdów k. Wieliczki - 19 XII 1954 Kraków), aktor, reżyser, dyr. teatruBył synem Franciszka Sosnowskiego, mandatariusza sądowego, powstańca z 1830, i Stanisławy z Lubicz-Woyciechowskich, mężem - Michaliny S., potem - Ireny S. Nie ukończywszy gimn. w Tarnowie zaczął w Krakowie praktykę handlową, potem terminował w zakładzie ślusarskim i praktykował w sądzie w Niepołomicach i w Krakowie. Na jesieni 1875 zaczął statystować w t. krak., a 15 I 1876 zagrał pod pseud. Mancewicz pierwszą małą rólkę: Alberta („Syn diabła"). W lecie tego roku wyjechał do Warszawy i występował w zespole A.
Trapszy w t. ogr. Eldorado pod nazwiskiem Sosnowski (zawdzięczał wiele jako aktor radom i wskazówkom Trapszy). Odtąd występował na prowincji, a w lecie w warsz. t. ogr., kolejno w zespołach A. Trapszy (do września 1877), B.
Kremskiego i H.
Wójcickiego (październik 1877 - marzec 1878), A. Trapszy (marzec - maj 1878), J.
Puchniewskiego (wrzesień 1878 - sierpień 1879), B. Kremskiego i H. Wójcickiego (wrzesień 1879 - listopad 1880), B. Kremskiego (listopad 1880 - styczeń 1881). 20 I 1881 w Lublinie ożenił się z aktorką Michaliną
Solską (właśc. Smola). Od lutego 1881 do października 1882 występował u J. Puchniewskiego. Na sez. 1882/83 zaangażował się do t. pozn., gdzie grał duże role w komedii i dramacie, a nawet śpiewał pierwsze partie tenorowe w operach. W lecie 1883 występował w warsz. t. ogr. Eldorado. Od 9 IX 1883 zaangażował się do t. krakowskiego. Odtąd używał stale przejętego od żony pseud. Solski, gdyż w Galicji był poszukiwany przez żandarmerię jako uchylający się od służby w wojsku austr. (w późniejszym okresie także w życiu prywatnym używał podwójnego nazwiska Sosnowski-Solski). W Krakowie pozostał do lata 1900, biorąc udział w wyjazdach letnich zespołu krak., m.in. do Pragi (1891). Po rozwodzie z pierwszą żoną, 4 XI 1899 ożenił się z aktorką Ireną Poświk. W 1900-05 występował w T. Miejskim we Lwowie i z jego zespołem wyjeżdżał m.in. do Kijowa (1905). W 1905 objął na sześć lat dyrekcję T. Miejskiego w Krakowie (inauguracja 26 VIII). W 1911 zawarł nową umowę na sześć lat, ale zrezygnował ze swego stanowiska w 1913, gdy wielu wybitnych aktorów odeszło z jego zespołu do nowo powstającego T. Polskiego w Warszawie.
Następnie przeniósł się do Warszawy i w sez. 1913/14 pracował tam jako główny reżyser dramatu WTR. Rozwiódłszy się z Ireną S. ożenił się 4 III 1916 w Kaliszu z Anną z Mrowińskich 1° v. Pieczyńską. W czasie I wojny świat. występował w T. im. Słowackiego w Krakowie (1916 i 1917) i w Łodzi (1917), a w sez. 1917/18 był dyr. T. Polskiego w Warszawie. W 1919-21 występował gościnnie, m.in. w Poznaniu, Łodzi, Wilnie, Lublinie i Krynicy. W sez. 1921/22 współpracował z Tow. T. Stołecznych w Warszawie. W 1922-24 był dyr. T. Rozmaitości. Od 1924 do 1939 grał i reżyserował w T. Narodowym w Warszawie, a w 1931-32 i 1936-38 był jego dyrektorem. Z Warszawy wyjeżdżał często na gościnne występy do Krakowa, Łodzi, Lwowa, Wilna, Poznania i wielu mniejszych miast. Grał także w filmach. W czasie II wojny świat. mieszkał w Warszawie, po powstaniu warsz. został wywieziony do Krakowa. Na scenę powrócił w marcu 1945. Mieszkając stale i grając w Krakowie, w ostatnim okresie życia jeździł bardzo często na gościnne występy. Oprócz Warszawy, Łodzi, Poznania, Katowic i Wrocławia odwiedził jeszcze trzydzieści sześć innych miejscowości, niektóre z nich kilkakrotnie. Z trzynastu jubileuszy najważniejszy: osiemdziesiąta rocznica pracy scen. (20 III 1954 Kraków, 5 VI 1954 Warszawa) połączona z nadaniem mu doktoratu honoris causa Uniw. Jagiellońskiego. Ostatni raz wystąpił na scenie T. Polskiego w Warszawie 5 VI 1954 grając podczas swego jubileuszu rolę Dyndalskiego w IV akcie „Zemsty”. Pochowany w Krakowie w grobach zasłużonych na Skałce. Żył niemal sto lat, grał blisko tysiąc ról (zidentyfikowano 793), zachowując do późnego wieku dobrą kondycję. Był fenomenem żywotności. Obdarzony dobrym tenorem, w 1882 uczył się śpiewu u W.
Aleksandrowicza i w młodości śpiewał w operze, m.in. Jontka w „Halce”. Dzięki temu treningowi stał się później mistrzem recytacji, kunsztownie wyzyskującym różne odmiany intonacji, barwy, natężenia głosu. Średniego wzrostu, miał ciemne, błyszczące oczy, twarz pociągłą, zbyt wyrazistą dla amanta i w tym emploi nigdy nie odnosił sukcesów. Wielkim atutem S. była za to - wg wyrażenia J. Kotarbińskiego - jego „krzepka, zwięzła cielesność”, podatna „do giętkich, rzutkich ruchów”, jak i do kształtowania nieruchomej sylwetki o zastanawiającej sile wyrazu. Miał niezawodny zmysł plastyki, co najbardziej uderzało w epizodach, które dopiero jego gra wydobywała na pierwszy plan. Najświetniejszy przykład: nieme wejście Starego Wiarusa („Warszawianka"). Dojrzałość artyst. osiągnął w 1893-1905 pod kier. T.
Pawlikowskiego w Krakowie i we Lwowie. Z tych czasów datują się jego znakomite role Łatki („Dożywocie"), Harpagona („Skąpiec"), Gospodarza („Wesele"), Pierczychina („Mieszczanie"). Wówczas też ujawniła się jego wszechstronność, nie tylko w rozmaitości emploi, ale także w różnorodności stylów. Nieobce mu było poczucie groteski, o czym świadczy rola Chudogęby („Wieczór Trzech Króli"). Ale i wtedy go podziwiano, gdy tworzył sylwetkę z sennego majaku (świetny Krawiec w „Hanusi"). Największą sławę zdobył jako aktor realistyczny, kontynuator odkryć W.
Rapackiego-ojca, groźny rywal K.
Kamińskiego. Podobnie jak tamci, słynął z pomysłowej charakteryzacji, z świetnie podpatrzonego gestu, postawy, nawet drobnego odruchu. W porównaniu z aktorstwem Kamińskiego jego role były jednak bardziej jednorodne, mniej finezyjne w zamyśle, za to przejrzystsze w wykonaniu. „Zaraz pierwszym wejściem na scenę „stawiał figurę”. Rzeźba. Wyrzeźbiony typ” - pisał T. Peiper. W raz zarysowanej roli nie było już „wnoszenia szczegółów i szczególików dodatkowych”. Należy stwierdzić, że bywał także bardziej powierzchowny od Kamińskiego. Nie wahał się np. zmienić swej chudej figury w tłustego grubasa (Dogberry w „Wiele hałasu o nic”, Gamrat w „Królewskim jedynaku"), co wprawdzie zadziwiało widownię, ale postaci odbierało prawdę gestu i ruchu. W opinii zawodowej takie łatwe efekty obniżały wartość jego sztuki. Od 1893 był również ruchliwym rutynowanym reżyserem. Jako dyr. t. krak. zaczął swoją działalność w sytuacji kłopotliwej (był zwycięskim rywalem S. Wyspiańskiego). Poczynał sobie jednak umiejętnie. Przejednał Wyspiańskiego, obrażonego na poprzednią dyrekcję, dzięki temu mógł wznowić jego sztuki, a nawet przejść do wystawiania poprzednio nie granych („Cyd”, 1907; „Noc listopadowa”, 1909; te dwie jeszcze wg wskazówek autora; nadto „Meleager”, 1908; „Legion”, 1911). Podtrzymał tradycje krak. we wprowadzaniu na scenę wielkiego dramatu pol.; jako pierwszy wystawił utwór Norwida („Krakus”, 6 VI 1908). Dał cały cykl dramatów Słowackiego (16-29 X 1909); t. krak. zmienił wówczas nazwę na T. im. Słowackiego. Wprowadził do t. dwóch wybitnych scenografów K.
Frycza i F.
Siedleckiego, wypróbował wiele nowości inscenizacyjnych (m.in. czarne kotary, kontrastowe oświetlenie). Umożliwił debiut dram. K.H. Rostworowskiemu i utorował drogę do sławy A. Nowaczyńskiemu, którego dramaty historyczne osobiście adaptował. Nieprzypadkowo też swoje najsławniejsze role grał właśnie w utworach Rostworowskiego (tyt. w „Judaszu” i „Kaliguli") i Nowaczyńskiego (tyt. w „Carze Samozwańcu” i „Wielkim Fryderyku"). Nie wykładał nigdy w szkole dram., ale w okresie krak. był ceniony jako reżyser-nauczyciel. Pełnił i później w Warszawie funkcje reżyserskie i dyrektorskie, w świadomości ogółu był jednak w późniejszych latach przede wszystkim aktorem, któremu popularności przyczyniła wyjątkowo długa aktywność na scenie.
W 1938 nakręcony został film „Geniusz sceny” poświęcony jego aktorstwu. Po jego śmierci wydane zostały jego Wspomnienia (Kraków 1955, 1956) spisane na podstawie rozmów przez A. Woycickiego. Tabl. XIX, XXVIII, XXIX, 71.