W stopniach ° wyrażona liczba ogniw w łańcuchu, w którym każda następna osoba jest dzieckiem, rodzicem lub małżonkiem poprzedniej; wersja pełna (przy opłaconym abonamenice) pokazuje wykres powiązania; w wersji darmowej kliknięcie prowadzi do strony o danej osobie.
- FIGIETTY Narcyz Stojanowicz (1820-1891) major 5°
- KOWALSKI Edmund Szymon (1859-1942) lekarz 7°
- JANKOWSKI Józef Emanuel (1790-1847) filozof, prawnik 8°
- CIESZKOWSKI Hipolit (1835-1907) działacz na polu kolejnictwa 8°
- SZANIAWSKI Józef Kalasanty (1764-1843) filozof, prawnik, cenzor 9°
- BORZĘCKI Damazy Piotr (1803-1874) architekt 9°
- BORZĘCKI Józef (ur. 1795) pułkownik, działacz emigracyjny 10°
- MAYKOWSKA Maria (1892-1967) filolog klasyczny 10°
- PSARSKI Wiktor (1813-1871) działacz gospodarczy, ziemianin 10°
- PSARSKI Fryderyk Jakub (ok. 1730-1805) poseł, przywódca powstania 1794 w Wieluńskim 10°
- GALLE Karol Henryk (1782-1829) architekt 10°
- SZANIAWSKI Józef Gabriel (1805-1879) prawnik, archiwista 10°
- KLECZKOWSKI Kazimierz (1856-1898) architekt 11°
- MATUSZEWSKI Tadeusz (1895-1945) mikrobiolog 11°
- MIECZYŃSKI Adam Szczepan (1828-1892) rolnik, działacz i pisarz rolniczy 11°
- MYCIELSKI Aleksander (1723-1818) generał-major, poseł 11°
- PŁAWIŃSKI Kazimierz (1857-1886) działacz socjalistyczny 11°
- MIEROSZEWSKI Krzysztof Emil (1857-1915) publicysta, działacz katolicki 11°
- ROSE Józef Konstanty (1826-1893) profesor patologii i terapii szczegółowej 11°
- PŁAWIŃSKI Józef (1853-1880) działacz socjalistyczny 11°
Uwagi
Rafał Gerber, Studenci Uniwersytetu Warszawskiego 1808-1831. Słownik biograficzny (str. 68): Hassman Feliks, Wydział Prawa i Administracji, sekcja Prawa i Admin., wpis 3 XI 1827 Młodszy syn Franciszka, byłego urzędnika austriackiego, który po 1810 pozostał w Księstwie Warszawskim, a później w Król. Polskim, pochodzącego z rodziny warmińskiej, sekretarza prefektury w Radomiu w 1810, po 1818 komisarza Wydziału Admin. i Oświaty Komisji Woj. Sandomierskiego w Król. Polskim. Jedna z ciemnych postaci wśród wychowanków Uniwersytetu Warsz. Awanturnik, wydrwigrosz i oszust. Brat Tomasza, późniejszego rejenta. Drugi jego brat był lekarzem w szpitalu Św. Jerzego w Stopnicy. Na początku 1830 przeniósł się na Uniwersytet Jagielloński. W grudniu 1830 wrócił do Warszawy i wstąpił na podoficera do 2 P. Ułanów w Korpusie Dwernickiego. Walczył pod Stoczkiem i Białobrzegami, poszedł z Dwernickim na Wołyń, a po przegranej bitwie pod Boremlem wstąpił do oddziału Samuela Różyckiego już jako oficer; po rozbiciu oddziału przeszedł granicę i udał się do Krakowa, a stamtąd w lutym 1832 do Dijon, gdzie do 1833 studiował prawo. W Zakładzie Dijon grał rolę Don Juana; podejrzewano go, że środki na piękne mieszkanie, wykwintne życie i elegancki ubiór uzyskiwał w sposób niehonorowy, będąc na utrzymaniu kobiet. Podczas wyprawy szwajcarskiej w 1833, przeciw której występował, opuścił Zakład i w 1834 wyjechał do Brukseli, gdzie pracował w sklepie winnym. W tymże roku udał się do Karlsruhe w Badenii, skąd wysłał do Pas-kiewicza prośbę o amnestię. Otrzymawszy odpowiedź odmowną wyjechał do Paryża, a w 1836 przeniósł się do Londynu, gdzie utrzymywał się z lekcji angielskiego i 25 funtów rocznie zapomogi od rządu angielskiego. Z Anglii dwukrotnie prosił o amnestię, m. in. w czasie pobytu Mikołaja I w Londynie. W 1841 wobec niedostatku, w jakim żył, wrócił do Paryża, gdzie do 1844 uczęszczał do Szkoły Górniczej. W 1844-1845 był zatrudniony przez szambelana dworu ks. Mieszczerskiego, a po jego śmierci osiadł w Tours, gdzie do 1848 pracował w kopalni Norisson et Rousseau. W 1848 udał się do Krakowa, ale nie mogąc się przedostać do Królestwa, wrócił do Tours, gdzie do 1853 zatrudnił go polski inspektor linii kolejowej Karol Ostrowski, a potem zabrał go do Paryża. Wobec ogłuchnięcia utracił tam możność zarobku. Składał dalej podania o amnestię, ale bez skutku. W 1856 ponownie prosił o ułaskawienie na podstawie amnestii. Poselstwo rosyjskie w Paryżu przysyłając jego prośbę podkreślało, że nie zajmuje on żadnej pozycji politycznej na emigracji. Wysunęło jednak przeciw niemu (tym razem te same co polscy emigranci) zarzuty natury moralnej, że „mimo swoich zdolności zajmuje się próżniactwem i dla zdobycia środków do wygodnego życia korzysta z miłosierdzia i łatwowierności zarówno emigracji, jak karbonarów”. W marcu 1859 została odmownie załatwiona ponowna jego prośba o amnestię. Wobec tego przejechał w listopadzie 1859 nielegalnie koleją granicę Królestwa, dostał się przez Piotrków do brata rejenta w Radomiu i udał się do miejscowej żandarmerii, która go przesłała do warszawskiej Cytadeli. W czasie śledztwa powołał się na świadectwo prefekta paryskiego (któremu na pewno służył jako informator) i arcybiskupa paryskiego o swojej praworządności. H. twierdził, że nie należał do tajnych towarzystw politycznych z wyjątkiem loży masońskiej. 10 II 1860 namiestnik wyraził zgodę na jego pobyt w Królestwie pod surowym nadzorem policji, polecając równocześnie przetrzymanie go dodatkowo przez trzy miesiące w twierdzy zamojskiej. H. nie pozbył się jednak swych nawyków, bo oto w 1884 pisał do znanego doktora medycyny na emigracji, Aleksandra Grabowskiego (a miał już wtedy 85 lat), aby wykupił zastawiony przez niego parasol.
sw.751152 Rafał Gerber, Studenci Uniwersytetu Warszawskiego 1808-1831. Słownik biograficzny, Ossolineum 1977
|
|