W stopniach ° wyrażona liczba ogniw w łańcuchu, w którym każda następna osoba jest dzieckiem, rodzicem lub małżonkiem poprzedniej; wersja pełna (przy opłaconym abonamenice) pokazuje wykres powiązania; w wersji darmowej kliknięcie prowadzi do strony o danej osobie.
- KOMOROWSKI Ignacy Marceli (1824-1857) kompozytor 2°
- MAKOWIECKI Jerzy (1896-1944) architekt, kierownik działu Informacji i Propagandy AK 7°
- RAUER Emil Ignacy (1870-1943) przemysłowiec, działacz społeczny i niepodległościowy 8°
- MIASKOWSKI Feliks (1809-1889) ekonomista, pisarz, publicysta 8°
- STOBIŃSKI Feliks (ok. 1803-1867) aktor, dyrektor teatru 9°
- PFANHAUSER Michał Jakub (1799-1857) zegarmistrz 9°
- TOMOROWICZ Jan (17871831) chirurg, farmakolog 9°
- GOSTYŃSKI Władysław (1849-1935) przemysłowiec 9°
- KOWALSKI Tadeusz Wierusz- (1841-1904) profesor rolnictwa 9°
- MIKULSKI Tytus (1843-1907) Śpiewak, pedagog, kompozytor 10°
- RITTENDORF Władysław Karol (1821-1898) budowniczy teatrów warszawskich 10°
- BOGUSKI Henryk Daniel (ur. 1831) kupiec, przemysłowiec 10°
- KARSCH Teodor (1843-1903) przemysłowiec radomski 10°
- GRUELL-GRETZ Teodor Franciszek (2 poł. XVIII w.) prezydent m. Lublina 10°
- TOKARSKI Mateusz (ok.17471807) malarz, kopista, restaurator obrazów 10°
- STOBIŃSKI Feliks Leon (1834-1888) aktor, dyrektor teatru 10°
- STUMMER Jan Chrzciciel (1784-1845), naczelny lekarz wojskowy Królestwa Polskiego 10°
- SKORYNA Cezary Franciszek Feliks (1840-1903) właściciel fabryki maszyn młyńskich w Warszawie, działacz społeczny 10°
- KOWALSKI Józef Wierusz- (1866-1927) profesor fizyki, dyplomata 10°
- MIASKOWSKI Leon Ezechiel (ur. 1739) konfederat radomski, barski, targowicki, poseł 10°
Uwagi
„Słownik biograficzny teatru polskiego 1765-1965”, t. I, PWN Warszawa 1973: KOMOROWSKI Józef Walenty (15 II 1818 Warszawa - 22 III 1858 Warszawa), aktorBył synem Józefa K., „zawiadowcy” Zamku warsz. (następnie Pałacu Łazienkowskiego i Belwederu), i Barbary z Sargońskich, bratem kompozytora Ignacego K., mężem => Antoniny K. Ukończył Liceum Warszawskie. Debiutował w 1833 w zespole T.A. Chełchowskiego w Płocku: w zespole tym występował przez trzy lata, m.in. w Kaliszu. W 1837 debiutował w t. warsz.: 3 I w roli Edwarda („Żona Fra Diavolo"), 8 I w roli Teodora („Księżna i paź"), 17 I w roli Jamesa Mortona („Kwakier i tancerka") i został zaangażowany na następcę „pierwszego amanta”. W. Piaseckiego. W t. warsz. występował do 1857. 16 VII 1844 ożenił się z aktorką Antoniną Wittge (rozeszli się w 1849, w tym też roku umarł ich jedyny syn). W 1852 wyjechał za granicę „dla poratowania zdrowia” (przebywał m.in. w Marienbadzie, Dieppe, Paryżu i Berlinie, oglądał wówczas wybitnych aktorów, m.in. Rachel, spotkał się z C.K. Norwidem). Ostatni raz wystąpił 6 I 1857 w roli Bernarda („Helena de la Seigliere"). Zmarł na gruźlicę. "Młody ten zwolennik sceny - pisano o K. w „Kurierze Warszawskim” (1837 nr 4) - przy przyjemnej postaci łączy wiele zdatności”. Miał dobre warunki na amanta: wysoki, twarz o wyrazistych męskich rysach, głos dźwięczny, dykcja dobra. Role sobie powierzone opracowywał nadzwyczaj starannie i już w pierwszym okresie pracy w Warszawie poszukiwał własnego stylu. Sympatię i uznanie współczesnych zdobywał jednak powoli - przejąwszy większość ról po W. Piaseckim, aktorze zdolnym i oryginalnym, „ulubieńcu publiczności”, przez długi czas był narażony na niekorzystne dla siebie porównania. Entuzjastyczne pochwały przeplatały się z zarzutami, że gra jego jest „zbyt chłodna”, ruchy „sztywne”, a wymowa „pieszczona”. Ta rozbieżność sądów krytyki w połączeniu z nieprzyjazną atmosferą w t. warsz. spowodowały, że w 1841 K. za namową B. Dawisona zamierzał przenieść się do Lwowa, projekt ten jednak nie doszedł do skutku. Od 1842 coraz więcej w recenzjach pochwał pod jego adresem - coraz mniej głosów krytycznych. Grał wtedy m.in. takie role jak: Fabio („Umarli i żywi"), Antoni Staroświecki („Żydzi"), Hrabia („Okno na pierwszym piętrze"), Ludmir („Pan Jowialski"), Gustaw („Śluby panieńskie") i wreszcie nieoczekiwanie - świetny Rejent („Zemsta"). Wielkie sukcesy odniósł w rolach Teodora („Księżna i paź"), Rolli („Arcydzieło nieznane"), Bolingbroke'a („Szklanka wody"). Jego powściągliwa gra podobała się już bez zastrzeżeń. W 1851 pisał A. Lesznowski: „talent pana Komorowskiego rozszerzył się, dojrzał ostatecznie i dziś w pierwszym stoi rzędzie obok Żółkowskiego i Królikowskiego. I publiczność wyraźnie daje poznać panu Komorowskiemu, że umie oceniać i uznawać talent taką pracą nabyty” („Gazeta Warszawska” 1851 nr 94). J. Kenig zaś pisał, że był to „jeden z najsumienniejszych, w końcu swego zawodu najznakomitszych artystów jakich kiedykolwiek spotkaliśmy”, „aktor czysto dramatyczny, w początkach nawet bardzo przesadny, pod koniec swego zawodu doszły pracą do najwyższych szczebli sztuki. Zdawało się, że ów bohaterski pierwszy kochanek dwóch słów w czysto komicznej roli nie będzie umiał powiedzieć, kto go jednak pamięta w „Dziwnym guwernerze” i Milczku [...] i w kilku innych rolach tego rodzaju, ten przyzna, że bardziej wykończonej i odpowiedniejszej zadaniu gry nie widział”. K. był postacią wyjątkową na tle ówczesnego świata teatralnego. Marzył o wielkich rolach tragicznych (np. o Hamlecie), których nigdy nie zagrał; usiłował walczyć o inny repertuar, o lepszy teatr. W swojej karierze grywał z największymi mistrzami naszej sceny: L. Halpertową, A. Żółkowskim, J. Królikowskim, J. Rychterem, L. Panczykowskim, a współczesna krytyka stawiała go na równi z nimi. Mimo to w 1856 pisał do T. Lenartowicza „najprzykrzejsza ta myśl, że ja pomimo najszczerszych chęci nic prawie dla mojej publiczności zrobić nie jestem w stanie”. Próbował też sił na polu lit., sporo tłumaczył, a 16 V 1847 odbyła się w T. Rozmaitości premiera jego sztuki „Dwa wychowania”, którą przyjęto życzliwie. Pozostawił interesującą spuściznę rękopiśmienną, ale prawdopodobnie spłonęła ona w Warszawie w czasie II wojny światowej. Wśród owych zaginionych archiwaliów znajdowały się zarówno prace samego K., jak korespondencja i prace zaprzyjaźnionych z nim ludzi. Ocalały norwidiana i nieco innych materiałów (np. listy Dawisona), które wydobyto wcześniej z tego zbioru i opublikowano. Przyjaźnił się m.in. z C.K. Norwidem, T. Lenartowiczem, F. Faleńskim, W. Wolskim, B. Dawisonem, J. Chęcińskim, pozostawał jednak wbrew pozorom tragicznie samotny. Trudny charakter, ogromne przewrażliwienie sprawiały, że nawet najbliżsi nie potrafili w pełni ocenić jego nieprzeciętnej indywidualności.
„Słownik biograficzny teatru polskiego” t. 1: teatr.15974.1
„Słownik biograficzny teatru polskiego” t. 1: teatr.77693.2
Epitafium na cm. Powązkowskim: JÓZEF KOMOROWSKI ARTYSTA DRAMATYCZNY ...................................... ...................................... ......................................
Nekrolog w „Kurierze Warszawskim” 79-82/1858, 98/1858, 105/1858 http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/editions-content?id=42678 (za: A. Tyszka, Nekrologi Kuriera Warszawskiego): Józef KOMOROWSKI artysta dramatyczny, brat Ignacego Komorowskiego, po krótkim pobycie w szkole dramatycznej w Warszawie wyjechał do teatrów prowincjonalnych w Lublinie, Płocku i Kaliszu, od 1837 występował w Warszawie; ur. 15 II 1818 w Warszawie, zm. 22 III 1858 w domu Grodzickiego przy ul. Krakowskie Przedm., eksp. 26 III 1858 z domu na cm. Powązkowski, gdzie współtowarzysze zmarłego wykonali marsz i "Salve Regina" Nideckiego, nab. żał. dnia następnego w kośc. Reformatów, pozostawił ojca; nab. żał. 16 IV 1858 w kośc. Kapucynów, na którym artyści opery wykonali "Mszę św." J. Stefaniego
Polski Słownik Biograficzny t. 13 str. 422: psb.12307.1
n.9677 Nekrologia Minakowskiej (9677)
sw.467704 Akt zgonu: Warszawa św. Andrzej (obecn. m. Warszawa), 335/1849 [indeks na http://geneteka.genealodzy.pl/] http://szukajwarchiwach.pl/72/159/0/-/19/skan/full/jb18-A_N2fhq9Ect7hi_wg [podgląd]
źródła:
- ślub: Akt małżeństwa: Warszawa św. Jan (obecn. m. Warszawa), rok 1844, nr aktu 110 [indeks na http://geneteka.genealodzy.pl/] http://metryki.genealodzy.pl/metryki.php?op=kt&ar=1&zs=0161d&sy=1844&kt=2 [podgląd] - pogrzeb: Urz. M. st.W-wy http://cmentarze.um.warszawa.pl/pomnik.aspx?pom_id=3607
|
|